Rzadko, która dyrekcja teatru i reżyser ma na tyle odwagi by zdecydować się na wystawienie "Nie-Boskiej Komedii" Zygmunta Krasińskiego. To już działa na plus dla poznańskiego Teatru Nowego. Adaptacji dokonał Krzysztof Babicki, który dramat Krasińskiego skrócił i dla wyjaśnienia pewnych niejasności wykorzystał fragmenty,,Niedokończonego poematu" Zygmunta Krasińskiego. Dzięki temu przedstawienie nabrało tempa i stało się bardziej zrozumiałe. Bardzo dobra jest gra aktorska, trudno byłoby wymienić wszystkich. Wspaniała jest Dziewica (Antonina Choroszy) i Żona (Agnieszka Różańska). Nie można zapomnieć także o silnych i przekonujących panach: Mirosławie Konarowskim (Hrabia Henryk) i Mariuszu Sabiniewiczu (Pankracy). Zwraca uwagę świetna scenografia Marka Brauna, która nie odciąga uwagi widzów od tego, co dzieje się na scenie. Dodatkowo stwarza możliwości np. dla teatru cieni. To wszystko znakomicie zostało uzupełnione muzyką Stanis�
Tytuł oryginalny
Nie-Boska Komedia jako dramat osobisty?
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Poznański nr 242