EN

1.12.2000 Wersja do druku

Nie-boska komedia

Pisanie o "Nie-Boskiej komedii" Krzysztofa {#os#6039}Nazara{/#} sprawia kłopot. Nie sposób pominąć irytacji, jaką wywołuje to przedsta­wienie, ale to gwałtowne uczucie, pojawiające się przy pierw­szym odbiorze, przy drugim ustępuje dużo groźniejszemu dla sztuki wrażeniu - pustej nudzie. Krzysztof Nazar miał pomysł, a to nie najlepszy sposób na inscenizację. Pomysł, stawiany na początku pracy za punkt doj­ścia sprawia, że dramat czyta się pobieżnie i wybiera się z nie­go to, co pasuje, zapominając o tym, co do całości nie przystaje, co gorsza, również o tym, co komplikuje prostotę konceptu. Jak wymyślił sobie Nazar "Nie-Boską"! Pod koniec wieku nale­żało określić zagrożenie wyraźne i efektowne. Jest nim, zda­niem reżysera, rewolucja seksualna ze szczególnym wskazaniem na homoseksualne skłonności jej przywódców. Bowiem Leonard i Pankracy zdają się pozostawać w związku nie tylko ideowym. Siłą rzeczy musi pojawić się pytanie, dla

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie-boska komedia

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia Nr 40

Autor:

Olga Katafiasz

Data:

01.12.2000

Realizacje repertuarowe