EN

1.05.1990 Wersja do druku

Nie-anielskie zwierciadło

Zbiorowa egzaltacja i manifestacyjna nabożność były zawsze nieodłącznymi cechami polskiego charakteru. Zdawać by się mogło, że epoka saska, odurzona mirażem złotej wolności, tonąca w pustocie celebrowanego sejmowania, w groteskowej paradności malowanego wojska, w alkoholu topiąca ostatnie porywy rozsądku, musiała z pobożności uczynić jej karykaturę - sprowadzić ją tylko do formy. Mikołaj Grabowski, wystawiając w Teatrze STU, we własnej adaptacji, "Opis obyczajów za panowania Augusta III" ks. Jędrzeja Kitowicza, podważa tę tezę, patrząc z naszego punktu widzenia. Dwie epoki, tak różne - schyłek wolności i nasz czas jej budowania - coś jednak w obyczajach łączy... Spektakl zaczyna przedmową Kitowicza "Do Czytelnika" Grabowski - reżyser. Kiedy w tyle sceny unosi się kurtyna, jest on już wtedy jednym z aktorów pielgrzymki-procesji, która zebrała się pod przydrożnym krzyżem i rusza stamtąd z prowokującym litanijnym śpiewem-wyznaniem: "rzy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie-anielskie zwierciadło

Źródło:

Materiał nadesłany

"Teatr" Nr5

Autor:

Paweł Górecki

Data:

01.05.1990