Po dwóch latach przerwy Krzysztof Garbaczewski wraca na deski Narodowego Starego Teatru. Premiera spektaklu "Nic", inspirowanego między innymi książką Janusza Palikota, 28 marca na Nowej Scenie.
Ostatnim spektaklem, jaki Garbaczewski wyreżyserował na scenie Starego, był "Kosmos" Witolda Gombrowicza.
- To nie ja planowałem zrobić teraz "Kosmos", tylko "Kosmos" wybrał mnie. Odezwał się do mnie ze swojej czarnej otchłani usłanej świetlnymi punkcikami i domagał się odpowiedzi - mówił tuż przed premierą reżyser. W głównej roli męskiej Garbaczewski obsadził wtedy... Jaśminę Polak. Wybór był świetny. Aktorka odeszła jednak z teatru wraz ze zmianą na stanowisku dyrektora, dlatego w jego nowym spektaklu Jaśminy Polak już nie zobaczymy. MEDYTACJA TEATRALNA Tyle że teraz Garbaczewskiemu daleko do Gombrowiczowskiego absurdu, z którym kojarzył Polak. - "Nic" to medytacja teatralna inspirowana "Czarnym kwadratem na białym tle" Kazimierza Malewicza, poezją Bolesława Leśmiana, książkami "Nic-nic. On-tologia na marginesach Leśmiana" Janusza Palikota, "Kairos" Cezarego Wodzińskiego, "Mount Analogue" Renę Daumala oraz myślą U.G. Krishnamurtiego - wylicza Krzysztof Garbaczewski, reżyser "Nic". Dalej nie jest już tak klarownie. - Istota rzeczy zawsze si