EN

26.06.1979 Wersja do druku

Namiastka sztuki Różewicza

ANDRZEJ Rozhin przygotował w Teatrze Popular­nym w Warszawie premierę widowiska pt. "Teatr niekonsekwencji", opartego na tekstach Tadeusza Różewicza. Napisał scenariusz tego collage'u i sam wyreżyserował. Całość nazwał "teatrem niekonsekwencji", nawiązując do tytułu Różewicza. Oczywiście inscenizator ma prawo do takich poczynań, szczególnie, jeśli uzyska na nie zgodę autora. Tak postą­pił przecież kiedyś Jerzy Ja­rocki, wystawiając "Moją có­reczkę" i osiągnął znakomity rezultat. Tak było również w wypadku "Śmierci w starych dekoracjach", którą wystawił interesująco we Wrocławiu Jerzy Grzegorzewski. Czy można równie pozytyw­nie ocenić próbę Rozhina? Wydaje mi się, że mimo kil­ku bardzo udanych scen tego przedstawienia i "różewiczowskiego" nastroju całości trze­ba tu zgłosić kilka zastrzeżeń. Po pierwsze dotyczą one ty­tułu, a więc i myśli całości. Od kilku lat dąży Różewicz do osiągnięcia pełnej konsek­wencj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Namiastka sztuki Różewicza

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 147

Autor:

Roman Szydłowski

Data:

26.06.1979

Realizacje repertuarowe