Marian Glinka może uchodzić za najlepszego aktora grającego policjantów w USA i Europie. Tak przynajmniej mówią ostatnio w Kaliszu, gdzie Glinka zagrał w Antygenie w Nowym Jorku Janusza Głowackiego. Glinka wygrał mianowicie konkurs na osobowość, która w reklamach Zachodu ma prezentować typ amerykańskiego policjanta. Podobno pokonał ponad czterystu rywali z dwu kontynentów i uzyskał swego rodzaju patent. To, co pokazuje na kaliskiej scenie, w zupełności potwierdza tę renomę. Janusz Głowacki to przed laty rewelacyjny publicysta nie istniejącego już, znanego krajowego tygodnika Kultura. Jego felietony były arcydziełami tego gatunku pisarskiego; w jego wydaniu była to bardziej literatura niż dziennikarstwo (Kamień i rzemień). Do późniejszych dramatów tego autora przeszły rewelacyjne pomysły, błyskotliwe dialogi i jędrny język. Od kilkunastu lat Głowacki mieszka w Stanach, gdzie wyrobił sobie markę pisarza i dramaturga; polskiego i amerykańskiego.
Tytuł oryginalny
Najlepszy policjant Ameryki i Europy
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Poznańska nr 74