EN

9.01.1980 Wersja do druku

Nadzieja dla widza

DŁUGO przyszło nam czekać na kolejną premie­rę kieleckiego teatru, ale też podjął się on zadania bardzo trudnego i odpo­wiedzialnego, biorąc na warsz­tat klasyka światowej komedii - Carla Goldoniego. Ten nagły i niespodziewany zwrot od od­ległej przecież przeszłości (XVIII w.) może oznaczać zarazem sza­cunek dla wypróbowanego przez wieki tworzywa teatralnego. Ideałem dobrego zespołu twór­ców przedstawienia jest wzbo­gacenie zakurzonego dzieła doś­wiadczeniami współczesności, najlepsza bowiem rekonstrukcja rzadko trafia do publiczności szukającej w teatrze wzruszeń niebanalnych. Andrzej Dobrowolski jest re­żyserem dobrze znanym kielec­kiej i radomskiej publiczności jako twórca rzetelny i wymaga­jący. Dodatkowym walorem je­go twórczości jest unikanie efekciarstwa, stronienie od chwy­tów niegodnych artysty. Jeśli wspomnę tylko słynną w kra­ju "Przepióreczkę" (spopulary­zowaną przez telewizję), to dla wielu będzie te rekomendac

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nadzieja dla widza

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Ludu nr 7

Autor:

Stanisław Mijas

Data:

09.01.1980

Realizacje repertuarowe