EN

9.01.1978 Wersja do druku

Na Woli było Prado...

Na Woli był ogródek Prado. W roku 1871, a egzystował przy ulicy Wolskej 25. Był to jeden z uboższych teatrzyków ogródkowych, zaglądała tu istna biedota, a także podmiejscy chłopkowie, aktorowie grywali też podrzędni, nie asy z trup Trapezy, Texla czy Doroszyńskiego, co scenie narodowej przydali sporo sił wybitnych (Zimajerka, Morozowicz, Solski i Brydzińki), sporo ciekawego repertuaru wyszło z inicjatyw i poduszczenia tutejszych antreprenerów. Bo i Zapolska, Bliziński, Bałucki. I Feliks Szober - twórca popularnych operot, w których zgrabnym rymem kreślił warszawski obyczaj, gromadził panopticum typów i typków: kantowiczów i demi-mondówek, teatralnych i krowient i filistrów z Resursy. Największą popularność zdobyli bohaterowie "Podróży po Warszawie", którą w roku 1876 wystawił w Tivoli dyrektor Doroszyński: hreczkosiej Barnaba Fafuła, co ze swą Kundzią powabną progeniturą przybywa do stolicy Prywislanskiego Kraju, by zażyć tam uciech, a po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 6

Autor:

Witold Filler

Data:

09.01.1978

Realizacje repertuarowe