EN

1.02.2001 Wersja do druku

Na szczycie

O czym marzy dziew­czyna na szczycie drapacza chmur? O miłości? Czasami. O seksie? Znacznie chętniej. O pieniądzach? Prawie zawsze. Ale najczęściej - o samobójczym skoku w dół. Tyle mniej więcej wynika z płaskiej jak dach wieżowca sztuki "Po deszczu". Pra­cownicy wielkiej korporacji gramolą się potajemnie na dach - jedyne miej­sce, gdzie można zapalić. Przeżywają tu egzystencjalne rozterki, wikłają się w towarzyskie koterie, erotyczne związki i zawodowe sojusze. I niemal wszystkich prześladuje natrętna myśl o rzuceniu się w dół, a przynajmniej o zrzuceniu szefa. Oto tragiczna sytu­acja dzisiejszego człowieka - ofiary bezdusznych firm odbierających wol­ność (palenia), unifikujących, wymagających posłuszeństwa i doprowadzających pracowników na skraj przepaści! Oto porażająca diagnoza naszych czasów: im wyżej wejdziesz, tym bole­śniej spadniesz. Oto odwieczna mą­drość mitu o Ikarze. Ironizuję, a problem jest poważny. Nie będę tu p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na szczycie

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Nr 2

Autor:

Wojciech Owczarski

Data:

01.02.2001

Realizacje repertuarowe