"Rollercoaster" w reż. Macieja Masztalskiego w Teatrze Ad Spectatores we Wrocławiu. Pisze Jarosław Kelbaniuk w Teatrze dla Was.

Korzystanie z różnych środków artystycznych i technicznych stało się znakiem firmowym Ad Spectatores. W najnowszym spektaklu dostaliśmy komedię, w której grubą kreską narysowane postaci poruszały się w przestrzeni Browaru Mieszczańskiego w sposób nieskrępowany i nieprzewidywalny. Słuchawki umożliwiały widzom odbiór na żywo dialogów toczonych na dachu po drugiej stronie podwórka, samochód przyjechał naprawdę, a kinowe miniseanse dla odmiany miały miejsce w teatralnej poczekalni. Żonglowanie konwencjami i zmiany tempa pozwalały utrzymywać uwagę przez ponad godzinę, a nieodparte ataki śmiechu sygnalizowały dobrą rozrywkę. Fabułę przedstawienia można by streścić w kilku zdaniach, które - aby nie stanowiły spoilera - sprowadzić da się do takiej oto informacji. Małżeńska para zapragnęła uczcić pierwszą rocznicę w restauracji. Nietypowa, a dla męża - niesatysfakcjonująca obsługa kelnerska sprawiła, że doszło do zmiany lokalu. Uwik