EN

1.03.1986 Wersja do druku

Na miarę Hrabala (fragm.)

W łódzkich "Pociągach pod spe­cjalnym nadzorem" z ducha Hrabala była przede wszystkim sce­nografia Bogdana Solla. Zabu­dował on scenę - płytko i do połowy wysokości - pomieszcze­niami stacyjnymi. Jak najbar­dziej realistycznymi: był pokój służbowy z telegrafem, drewnianą balustradą, tablica semafo­rów, był także oddzielny pokój Naczelnika z klatką na gołębie i z kanapą poddaną niszczącym ekscesom erotycznym zawiadow­cy Hubicki. Szczyt tych pomiesz­czeń mógł służyć też jako kład­ka nad torami. Poza i ponad sta­cyjką zbiegały się w dali per­spektywiczne linie proste torów i trakcji, zatopione w błękitnej poświacie, kontrapunktowane tu i ówdzie tarczami świetlnych se­maforów. Ten pomysł scenografa - bardzo teatralny, umowny: gdyby brać go dosłownie, tory i druty przechodziłyby przez bu­dynek stacji - doskonale paso­wał do klimatu Hrabalowskiej opowieści: do sytuacji owej sta­cyjki, zwykłej, utopionej w dro­biazgach, a przec

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na miarę Hrabala (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 3

Autor:

Jacek Sieradzki

Data:

01.03.1986

Realizacje repertuarowe