EN

18.05.1960 Wersja do druku

Na marginesie warszawskiej Nocy Listopadowej

Wśród niezbyt licznych ostatnio premier warszawskich, miejsce czołowe zajmuje wystawiona przez Teatr Polski "Noc listopadowa" Sta­nisława Wyspiańskiego. Reżyser i inscenizator widowiska, Kazimierz Dejmek, uwypuklił w u­tworze i wydobył na plan pierwszy jego warstwę narodową. Mamy więc na scenie udramatyzowany rapsod na temat nie przemyślanego, z góry skazanego na klęskę zrywu przeciw tyranii, uciskowi i gwałtowi zabor­cy. Jest to ujęcie w zasadzie słu­szne i wierne duchowi poety, który był chory na Polskę i apoteozował każdą walkę z ciemiężcą, nie zasta­nawiając się nad jej celowością i możliwościami. Przy takiej koncep­cji wszystkie siły i postawy, prze­ciwstawiające się beznadziejnej walce orężnej, muszą być z natury rzeczy ukazane jako niewątpliwe dowody i przejawy zdrady narodo­wej. Można było oczywiście odczytać "Noc Listopadową" z mniejszą wiernością dla intencji autora, można było po tragicznych doświadcze­niach pow

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na marginesie warszawskiej Nocy Listopadowej

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski

Autor:

Jacek Fruhling

Data:

18.05.1960

Realizacje repertuarowe