EN

14.10.2015 Wersja do druku

Myślę, że nie stało się nic

"Ziemia, planeta ludzi" wg Antoine'a de Saint-Exupéry w reż. Darii Kopiec w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Marcin Stroiński na blogu Teatr jest cute.

Aktorzy mają w obowiązkach służbowych granie przed widownią, to grają. Tak się przejawia ich zawodowstwo. Ale widzowie nic nie mają w obowiązkach. Nierówność, można powiedzieć. Ci występują na mocy umowy, a my tak samo umownie siedzimy i bijemy umowne, z uprzejmości brawo. A prawdziwe życie jest bardzo gdzie indziej, gdzie nie trzeba się umawiać. "Ziemia, planeta ludzi" to produkcja etatowa, która powstała, żeby reżyser miał zadebiutowane, aktor wyrobione, a widz - "byte w teatrze". Wszystko się zgadza, mimo że NIE STAŁO SIĘ NIC. Czuć ambicję na "coś więcej", z czego zostaje sama ambicja. DO KOGO oni grają? Reżyserka jest filmowa i chyba zapomniała, że widz, w odróżnieniu od kamery, CZUJE - i że tym razem to do widza gramy. Albo posłuchała się plotki, że w teatrze trzeba sztywno. Doświadczyliśmy tyle, ile we foyer, głównie siedzenia. Proszę się nie bać, to tylko godzinka. Wykonawcy przyszli do roboty, czyli zrobili dużo więcej niż s

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Myślę, że nie stało się nic

Źródło:

Materiał nadesłany

www.teatrjestcute.pl

Autor:

Maciej Stroiński

Data:

14.10.2015

Realizacje repertuarowe