EN

20.08.1986 Wersja do druku

Mściciel w pułapce zemsty

"Lorenzaccio" Alfreda Musseta, autora słynnych romantycznych komedii salonowych, to jedyna jego sztuka o zakroju szekspirowskim. Tę inną, mniej znaną twarz Musseta przypomniał właśnie warszawski Teatr Współczesny.

Poeta, czerpiąc historii, malując losy księcia Lorenzo, uwikłanego w walką ze swym okrutnym krewniakiem - władcą Florencji, uwagę skupił na samym fenomenie zemsty jako namiętności pożerającej osobowość mściciela. Nie bez powodu porównywano Lorenza z Konradem Wallenrodem. Ci dwaj bohaterowie romantyczni w imię wyższych racji wkradali się w łaski nieprzyjaciół, aby ich przywieść do zguby. Różnią się jednak te dwie postacie głęboko, tak jak różni się romantyzm zachodnioeuropejski od polskiego. Postępowaniem Lorenza kierują motywy społeczno-moralne, Konrada - narodowowyzwoleńcze. Lorenzo pada pastwą własnej zemsty, sam ulegając pokusom zepsucia, któremu wydaje walkę. Konrad, choć za cenę wyrzeczeń osobistych, doprowadza swą misję do zaplanowanego finału. Obaj jednak poeci zadają pytanie o cenę zemsty, nawet gdy wypływa z najszlachetniejszych pobudek. Krzysztof Zaleski, reżyser warszawskiej inscenizacji, zamierzał, jak się zdaje, wydo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mściciel w pułapce zemsty

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 193

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

20.08.1986

Realizacje repertuarowe