EN

10.10.1996 Wersja do druku

Mrzonki filozofa u boku carycy

Rosja - potężne imperium na sty­ku kultur azjatyckiej i europej­skiej zawsze fascynowała, prze­rażała i pociągała równocześnie hi­storyków i myślicieli Zachodu. Dla Polaków temat ten miał jednak za­wsze wymiar szczególny. Być może ze względu na doświadczenia histo­ryczne, mniej niż ludzie z Zachodu podatni są oni na złudzenia co do wschodnich przemian, reform i dą­żeń do europeizacji... Europa jednak znacznie łatwiej ule­ga rosyjskim pozorom. Tezę tę, ubra­ną w kostium historyczny, ilustruje najnowsze przedstawienie Teatru Współczesnego w Warszawie - "Semiramida" zrealizowane według sztu­ki Macieja Wojtyszki. Jej głównymi bohaterami są Denis Diderot i caryca Katarzyna II. Francuski encyklopedy­sta zaproszony zostaje przez nią na petersburski dwór. Tam też szybko ulega urokom ciała i umysłu ambitnej monarchini. Jest zachwycony intelektualnymi aspiracjami dumnej Semiramidy Północy, jak nazywał carycę Wolter. Na jej prośbę opracowuj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mrzonki filozofa u boku carycy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Polska nr 41

Autor:

Anna Sarzyńska-Czajkowska

Data:

10.10.1996

Realizacje repertuarowe