"Gdy wybije północ, w najbliższą sobotę Synagoga Pod Białym Bocianem rozbłyśnie światłami rampy. W niezwykłym miejscu i czasie nieliczni, którym uda się dostać staną się świadkami MORDERSTWA. Kilku morderstw." Tak głosiła przedpremierowa ulotka. Hanoch Levin to najwybitniejszy współczesny dramaturg izraelski. MORDERSTWO zaś jest spośród wszystkich jego dramatów tekstem najbardziej niesamowitym, pociągającym, tajemniczym, pięknym i poruszającym. Momentami jednak również wstrząsającym. To tekst, który z powodzeniem mógłby się stać kolejnym sztandarowym utworem brutalistów. Mógłby... Przyjdź, by krew Ci zaczęła szybciej krążyć w żyłach..." Premiera faktycznie odbyła się równo o północy. Na dworze ziąb, deszcz, Synagoga Pod Białym Bocianem właściwie nie ogrzewana, a jednak przyszło ponad 400 osób! Wielka szkoda, że spektakl zszedł z afisza. Przerosły nas związane z nim problemy organizacyjne i finansowe.