EN

31.10.2005 Wersja do druku

Monolog psychopaty

Monodram "147 dni" to opowieść pedofila mordercy, który pogodnym głosem wytyka nam, że chcemy go oglądać. Rozmowa z odtwórcą tej roli - Januszem Łagodzińskim.

"Gazeta Studencka": Dlaczego podjął się Pan zagrania tej roli? Janusz Łagodziński: Tekst przypomniał mi emitowany kiedyś przez BBC film o pedofilu, wielokrotnym mordercy dzieci, który zupełnie bezkarnie działał przez wiele lat w Indiach. Jak się potem okazało, autor widział ten sam film i pod jego wpływem napisał "147 dni". Chciałem dodać swój głos sprzeciwu. Podobno żeby dobrze zagrać monodram, trzeba go przepuścić przez siebie. Jak to zrobić z taką postacią? "147 dni" to nie tylko monolog przestępcy, to także monolog aktora - mężczyzny, który przyszedł do dyrektora teatru i chce wstrząsnąć widzami, mówiąc o swoich wyczynach. Ja też jestem aktorem i też chcę widzów poruszyć. Druga warstwa to osobowość mordercy. Zastanawiałem się, jak takiego człowieka zagrać, i pomyślałem sobie, że powinienem sprawiać wrażenie zupełnie normalnego, kochającego. Chciałem, żeby widz miał sprzeczne uczucia. Żeby poczuł sympatię i żeby

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

www.studencka.pl

Autor:

rozmawiała Natalia Fijewska-Zdanowska

Data:

31.10.2005

Realizacje repertuarowe