EN

21.07.1978 Wersja do druku

Monodram i walka podwójna

Monodram miewa jednego ad­resata: widza. "Rozmowa w do­mu państwa Stein o niueobecnym panu von Goethe" Petera Hacksa - to długi monolog głównej bohaterki, kierujący się ku obecnemu na scenie mężowi oraz nieobecnemu Goethemu. Mąż, "wielki koniuszy" małego weimarskiego państewka, nie wypowiada ani jednego słowa. Słucha z napięciem, czy ze znu­żeniem, przygnębiony - albo znudzony, pełny niesmaku. Nie wiadomo. Autor nie określa, co pan von Stein istotnie myśli. Podobno on właśnie, z politycz­nych czy materialnych pobudek, skierował swą małżonkę Char­lotte jeśli nie w ramiona, to w stronę twórcy "Wertera". Ale w jakim nastroju przyjmuje obec­nie jej zwierzenia, można się tylko domyślać. Autor się tym nie zajmuje. Czyni z Wielkiego Koniuszego obiekt wysłuchiwa­nia skarg, żalów i niepokojów żony. Goethe jest daleko. Uciekł przed kilku miesiącami z Wei­maru, pod fałszywym nazwis­kiem. Przez Karlowe Vary, We­necję, Florencję, Rzym podąży

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Monodram i walka podwójna

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 171

Autor:

Wojciech Natanson

Data:

21.07.1978