EN

25.03.2001 Wersja do druku

Moniuszko pod strzechą. Kilka słów o muzyce

W piękne słoneczne popołudnie ludzie spokojnie spacerując szli w kierunku zamkowych ruin w Ciechanowie. Mury wyniośle górujące nad okolicą zapowiadały niespodziewane przeżycia czekające nas za ogromną bramą. W środku dziedziniec brukowany wielkimi kamieniami i ptaki mieszkające w nadwerężonych czasem murach.

Muzyka Stanisława Moniuszki przeniosła zamkowy dziedziniec w wiek XVIII, a dwa tysiące ludzi, uczestniczących w przedstawieniu "Straszny Dwór", uległo czarowi przepięknych patriotycznych arii, delikatnych melodii, wyśpiewujących młodzieńczą miłość głównych bohaterów. Owacją na stojąco nagrodzono wykonanie finałowego mazura, brawurowo zatańczonego przez artystów Polskiej Opery Kameralnej. Przedstawienie skończyło się długo po północy, ale nikt nie spieszył z powrotem do domu. Ludzie rozmawiali, komentowali między sobą spektakl, nucili brzmiące jeszcze w powietrzu melodie i tylko spłoszone ogromem orkiestrowego dźwięku ptaki nie mogły przyzwyczaić się do ciszy, która nagle powróciła nad ciechanowski zamek. Opera "Straszny Dwór" stworzona przez narodowego kompozytora Stanisława Moniuszkę zawitała już do wielu miast i miasteczek w kraju. Doskonale wkomponowała się w staromiejskie ryneczki Konina, Brodnicy - między piękne zabytkowe kamieni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Zielony Sztandar - Warszawa nr 12

Autor:

Anna Jeremus

Data:

25.03.2001

Realizacje repertuarowe