"Momo". Pod tą tajemniczą nazwą kryje się kolejna premiera wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego. Powieść, którą napisał Michael Ende, autor m.in. "Nie kończącej się historii" w warunkach scenicznych realizuje reżyserka Ula Kijak. Uwaga! Ma to być spektakl dla nieco młodszej niż zwykle publiczności. Książkę przetłumaczyła Teresa Jętkiewicz, a adaptacji specjalnie dla Szaniawskiego podjął się legnicki aktor, Janusz Chabior. - Naszym teatrem chcemy zainteresować całe rodziny. Spektakl będzie grany w weekendowe popołudnia, tak aby teatr można było odwiedzić chociażby po wizycie w kawiarni - mówi z uśmiechem dyrektor artystyczny sceny, Piotr Kruszczyński. To kolejny "eksperyment" teatru, który do tej pory najczęściej grał spektakle dla dorosłych, rzadko dla maluchów z podstawówek. "Momo" ma połączyć te publiczności, jednak na pewno nie będzie to spektakl dla dzieci. Reżyserii podjęła się młoda absolwentka warszawskiej Akademii Teatralne
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Wałbrzyskie, nr 5