EN

1.11.1997 Wersja do druku

Młoda śmierć

Niemal w każdym tygodniu życie dopisuje dalszy ciąg sztuki {#os#22199}Nawrockiego{/#}. Kaliskie przedstawienie wpisuje się więc w dyskusję o mło­docianych mordercach. W przeciwieństwie do Anny Augustynowicz Jan {#os#704}Buchwald{/#} wystawił tekst Nawrockiego tak jak został napisany - realistycznie czy wręcz naturalistycznie. Dla uwiarygodnienia rea­liów reżyser przeniósł inscenizację z szacownego Teatru im. Bogu­sławskiego do dyskoteki. Role młodych bohaterów powierzył amato­rom. Oczywiście oceniając spektakl wedle kryteriów czysto teatral­nych trzeba by kręcić nosem. Realistyczna konwencja przedstawie­nia niestety obnażyła słabości sztuki (śmierć pokazana wprost za­wsze na scenie wygląda sztucznie). Na premierze raziły niedostatki aktorstwa, nie tylko zresztą adeptów (jedynie Krzysztofowi {#os#20138}Grzędzie{/#} i Bartoszowi {#os#20139}Kowalczykowi{/#} udało się wejść w psychikę chłopców, którzy zabijają bez powodu). Ale "Młodej ś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Młoda śmierć

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 11

Autor:

Wojciech Majcherek

Data:

01.11.1997

Realizacje repertuarowe