EN

24.01.1965 Wersja do druku

Mitologia ironiczna

"Don Juan, albo miłość do geometrii" Frischa jest z pewnego punktu wi­dzenia przykładem iście zadziwiającej symbiozy artysty­cznej elementów, które potocznie zwykło się traktować co naj­mniej jako różne, czy rozbież­ne. Mam tu na myśli z jednej strony to, co określić by można jako warstwę "czysto rozrywko­wą" sztuki, jako jej łatwo przy­swajalny dla każdego naskórek, który autor przyprawił z zadzi­wiającą lekkością, a teatr oddal z równym znawstwem - z dru­giej zaś pewne kwestie istotne dla twórczości Frischa, których ironiczne w sztuce potraktowa­nie nie pozbawia bynajmniej owej znanej skądinąd istotności. Wspominam o tym po to jedy­nie, iżby oddając sprawiedliwość właśnie wielorakości możliwego odbioru sztuki Frischa, pozostać z obowiązku w zakresie spraw dających się zartykułować, spraw które warte są zresztą przyjrze­nia im się nieco bliżej. * Kim jest Don Juan u Frischa? Jak rozumieć by trzeba wersję jego los

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Argumenty nr 4

Autor:

Jacek Syski

Data:

24.01.1965

Realizacje repertuarowe