Dopiero na 10 dni przed premierą aktorzy dowiedzieli się, kto będzie grat jaką rolę. Nietypowych metod pracy rosyjskiego reżysera nie wytrzymała część zespołu. Siergiej Fiedotow na pierwszej próbie do "Mistrza i Małgorzaty" Michała Bułhakowa zapowiedział, że na początku zespół będzie pracował nad wszystkimi rolami. Na kilkanaście dni przed premierą mieli dopiero dowiedzieć się, kto gra jaką postać. Dodatkowo reżyser narzucił im ostry reżim. - Każdą próbę zaczynamy od specjalnego zestawu ćwiczeń uplastyczniających sylwetkę, pogłębiających oddech. Potem każdy odgrywa etiudę bez słów - improwizację w półmroku rozjarzonym jedynie świecami. - To taki szamański trening wyzwalający energię z aktorów, budujący lepsze porozumienie -wyjaśnia swoją metodę pracy Siergiej Fiedotow. Dopiero potem rozpoczyna się klasyczna próba. Takiej właśnie metody pracy opartej na emocjach, przepływie energii, budowaniu roli na niewiadomym nie podoł
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Zachodnia, nr 157