EN

1.01.1993 Wersja do druku

Miód wierszaliński

Czy jesteście Państwo pewni, że dob­rze znacie Kubusia Puchatka? We mnie zachwiał tą pewnością Piotr Tomaszuk, który świeżo zrealizował na scenie warszawskiego "Guliwera" własną adap­tację książki Milne'a w tłumaczeniu Ireny Tuwim. "Puchatek" i "Chatka Puchatka" to, jak pamiętamy, zbiór luźnych opowiastek i his­toryjek, których bohaterami są mieszkańcy Lasu, czyli zabawki z pokoju dziecinnego Krzysia. Tomaszuk na tyle opanował trudną sztukę kontaminacji, że z rozmai­tych wątków, scenek, mruczanek i ka­wałków dialogu utkał zwartą, intrygującą opowieść o wątku niemal kryminalnym. Do poczciwego liryzmu prozy Milne'a dodał na scenie element sensacji, intrygi, grozy nie­omal, nie zatracając przy tym ani łuta ze śmiesznych, humorystycznych elementów bajki, która od pokoleń ma poczesne miej­sce w dziecinnych biblioteczkach. Niemała w tym zasługa znakomitych współpracow­ników z "dużego" teatru - projektantki kostiumów Zofii de Ines i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miód wierszaliński

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Lalek nr 1

Autor:

Hanna Baltyn

Data:

01.01.1993

Realizacje repertuarowe