EN

14.04.1992 Wersja do druku

"Miniatury..." w "Miniaturze"

Publiczność teatrów lalkowych rośnie szybko i szybko "wyrasta z kukiełek". Dzieci, które parę lat temu zachwyciły się w gdańskiej "Miniaturze'' spektaklami Voja Stankovskiego, są już zapewne nastolatkami i jeśli bywają - to raczej w teatrze dramatycznym. Vojo Stankovski, Macedończyk mieszkający na stałe w Szwecji, utrzymujący artystyczne kontakty z Polską i bardzo spolonizowany, zmarł przed kilku laty. Ale jego nazwisko znowu pojawiło się na afiszach "Miniatury". Wznowiono tu bowiem pamiętne zainscenizowane tu przez niego "Miniatury o życiu i miłości". Vłado Orawskiego. Było to jedno z dwóch przedstawień Voja Stankowskiego jakie zrealizował w gdańskim teatrze. Zarówno "Miniatury" jak i cudowna "Baśń o pięknej Parysadzie" okazały się wydarzeniem. "Miniatury o życiu i miłości" - to był prawdziwy popis artystycznego kunsztu Stankowskiego, to był koncert precyzji, wdzięku wrażliwości. Na kanwie opowiastek Oravskiego stworzył Stankovski urzekaj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Miniatury..." w "Miniaturze"

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 89

Autor:

Anna Jęsiak

Data:

14.04.1992