EN

1.03.1993 Wersja do druku

Miniatura z diabłem

To jeden z najświetniejszych diabłów, jakie widziałem w teatrze. A było ich ostatnio sporo. Gra go Barbara Krasińska. Kobieta, dziewczyna. Wygląda jednak jak chłopiec - krótko ostrzyżona, szczupła, zamaszysta, o szorstkim timbrze głosu. Dlatego może grać różne role w przedstawieniu, stając się sobowtórem niemal wszystkich postaci. Ten diabeł naśladuje ludzkie uczu­cia, nie ma ogona ani rogów, nie utyka na nogę. Dlatego jest groźny. Umie być ujmujący, uśmiechać się, gniewać, wzbudzać współczucie, prowadzić dysputy, prosić i rozkazywać. Stwarza pozory bliskości, udaje, że jest jednym z nas. Porusza nim jednak zupełnie inny mechanizm. Ten szczupły, dziewczęco-chłopięcy diabeł, potrafi być męski i brutalny. Monstrum ukryte w ludz­kiej fizjonomii. Fascynuje tak, jak potrafią fascynować ludzie nieobliczalni w swoich kaprysach a równocześnie obdarzeni niezłomną wolą, przyczaje­ni za maską przyjaznej bliskości. Zło, które reprezentuje

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miniatura z diabłem

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 3

Autor:

Grzegorz Niziołek

Data:

01.03.1993

Realizacje repertuarowe