EN

2.06.2006 Wersja do druku

Miłość w ruinach

Po 100 latach "Carmen" znów w Teatrze Miejskim! Arcydzieło Georges'a Bizeta ożyje w bajkowej przestrzeni ruin.

O tym przedstawieniu w Gliwicach myślano właściwie od chwili, gdy Ruiny Teatru Miejskiego stały się częścią Gliwickiego Teatru Muzycznego. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że 100 lat temu arcydzieło Bizeta przygotował jeszcze niemiecki zespół gliwickiego teatru. - Teraz "Carmen" wraca do matecznika - mówi Paweł Gabara, dyrektor GTM-u. Jednak tym razem słynną opowieść o ludzkim losie autorzy przenieśli z XIX-wiecznej Sewilli do czasów wojny domowej w Hiszpanii. Do realizacji spektaklu zaangażowano najwybitniejsze postaci polskiej sceny operowej i teatralnej. Tytułową partię zaśpiewa znana na całym świecie mezzosopranistka Małgorzata Walewska. Choć artystka śpiewała już w różnych niecodziennych przestrzeniach, ruiny teatru wypełni głosem po raz pierwszy. Gliwickiemu teatrowi tak bardzo zależało na udziale w przedsięwzięciu słynnej śpiewaczki, że specjalnie pod jej kalendarz ustalono terminie spektaklu. Na scenie Walewskiej będzie towarzysz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miłość w ruinach

Źródło:

Materiał nadesłany

"Gazeta Wyborcza - Katowice" nr 128

Autor:

Marcin Mońka

Data:

02.06.2006

Realizacje repertuarowe