EN

7.04.2011 Wersja do druku

Miłość, starość, przemijanie

"I Do! I Do!" w reż. Karoliny Szymczyk-Majchrzak w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Monika Odrobińska w idziemy.

Tak - na ślubnym kobiercu... i co dalej? Z biegiem lat okazuje się, że nawet jeśli przysięgało się to samo, nie zawsze to samo miało się na myśli. Stąd sprzeczki, nieporozumienia, a nawet próby odejścia. O tym wszystkim traktuje musical "I do! I do!", który na deskach teatru Rampa gości od końca marca. Fabuła spektaklu jest nieskomplikowana, choć składa się na nią 50 lat życia małżeńskiego. Za to widzimy takie szczegóły, jak onieśmielenie towarzyszące nocy poślubnej, małżonek mdlejący na widok dziecka chorego na świnkę czy zwyczajne małżeńskie sprzeczki "o nic". Podczas premiery publiczność reagowała spontanicznie, a pisząca te słowa nieraz szturchała męża na widok "znajomych" scen. Mówi się, że musical "I do! I do!" to przedstawienie o wyjątkowym małżeństwie. A jest właśnie na odwrót: to wyjątkowy musical o zwyczajnym małżeństwie. Jest w nim euforia, zwątpienie, jest walka o pozycję w rodzinie, jest wreszcie dojrzała, p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

idziemy nr 15/10.04

Autor:

Monika Odrobińska

Data:

07.04.2011

Realizacje repertuarowe