EN

2.03.2006 Wersja do druku

Miłość i szatan

- To nie odwalenie lektury, ale żywe słowa pulsujące przeżyciem, pozbawione patosu, nadęcia - mówi Krzysztof Zaleski, reżyser "Nie-boskiej komedii". Premiera spektaklu w sobotę o godz. 19 na dużej scenie. Czy istnieje Bóg, prawo, zasady? Czy jesteśmy całkowicie samowładni na świecie? Co dziś znaczy wolność, równość, brater­stwo? "Nie-boska komedia", XIX-wieczny dramat napisa­ny przez 22-letniego Zyg­munta Krasińskiego zyskuje nowy, współczesny wyraz. Reżyser Krzysztof Zaleski skupia się na najbardziej istotnych pytaniach, które do­tyczą człowieka bez względu na epokę, w której żyje. "Nie-boska komedia" po raz pierwszy pojawi się na olsztyńskiej scenie drama­tycznej. W spektaklu reżyser i autor adaptacji wykorzy­stał również inne teksty dra­maturgiczne Krasińskiego, obszerne fragmenty jego li­stów, dokumenty dotyczące Rewolucji Francuskiej. - Temat rewolucji jest te­matem zasadniczym, uni­wersalnym pytaniem o moż­liwość i potrzeb�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miłość i szatan

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 52

Autor:

Beata Waś

Data:

02.03.2006

Realizacje repertuarowe