"Gdzie jest Mikołaj!?" - krzyczy z afisza tytuł najnowszego przedstawienia w Operze Wrocławskiej. Gdzie jest Mikołaj!? - wołają dzieci biorące udział w spektaklu. Proszę się nie obawiać: Mikołaj jest, w Operze. Nawet wygląda na to, że z powodzeniem opanował scenę 1 przedziwnie się rozmnożył, tak go tam pełno.
Najnowszy spektakl Opery Wrocławskiej, adresowany do dziecięcej publiczności, jest zręczną i wdzięczną składanką najróżniejszych teatralno-muzycznych elementów. Opera przygotowała widowisko we współpracy że Szkolą Muzyczną I stopnia im. Grażyny Bacewicz we Wrocławiu. Twórcom udało się połączyć popularny styl "Tęczowego Music Boxu" z najprawdziwszym teatrem operowym. Z Mikołajowego worka z prezentami wysypują się kolorowym strumieniem muzyczne upominki, głównie znane i lubiane fragmenty muzyki operowej Mozarta, Rossiniego, Moniuszki, Bizeta. Są i dziecięce piosenki, w tym nowe - napisane przez Wiesława Michalskiego i Grażynę Ney (słowa i scenariusz całości). Fabuła jest prosta i mało istotna, chodzi bowiem o pretekst do zapoznania dziecięcej widowni z urokiem operowego świata, którego bohaterowie - na przykład Papageno i Papagena - pojawiają się w zabawnych, baśniowych epizodach. Bardzo ładnie przedstawia się scenografia Małgorzaty Sł