EN

5.06.2007 Wersja do druku

Mieszczanie kontra półświatek

"Dar z nieba" w reż. Tomasza Obary w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

"Dar z nieba" w Teatrze Wybrzeże to komedia sprawnie napisana i grana w dobrym tempie, ale... niezbyt śmieszna, schematyczna i kompletnie pusta Informatycy Jastin (Piotr Łukawski) i Julie-Ann (Magdalena Boć) planują ślub. Zaręczyny chcą ogłosić swoim rodzicom na uroczystej kolacji. Niestety, rodzinny nastrój burzy niespodziewane pojawienie się w mieszkaniu tancerki Paige (Justyna Bartoszewicz) i pilnującego ją gangstera Micky'ego (Zbigniew Olszewski). Pomysł doświadczonego angielskiego dramaturga Alana Ayckbourna na "Dar z nieba" jest bardzo prosty: zamknąć ze sobą kompletnie różnych bohaterów i kazać im ze sobą rozmawiać. Skonfrontowani zostają bohaterowie z różnych klas społecznych: zadowoleni z siebie mieszczanie oraz ludzie z półświatka. I już powinno być śmiesznie. Niestety, spektakl Tomasza Obary przypomina kiepski sitcom. Nie ma na szczęście śmiechu z taśmy, ale zdarza się, że słaby żart ("Kto zauważy brudne sztućce?" - pyta Justi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mieszczanie kontra półświatek

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 130

Autor:

Mirosław Baran

Data:

05.06.2007

Realizacje repertuarowe