EN

19.07.1999 Wersja do druku

Między nami małżeństwami

Lars Noren napisał sztukę o skrajnych namiętnościach, emocjach i o tym, jak się ludzie rozmijają i nie potrafią porozumieć - mówi Małgorzata Kopernik, reżyser spektaklu, który kręci wrocławska ekipa w jednej z leśnickich willi.

Spektakl "Miłość - to takie proste" powstał na podstawie sztuki współczesnego dramaturga norweskiego Larsa Norena. To kameralna opowieść podsumowująca doświadczenia dwóch zaprzyjaźnionych ze sobą par małżeńskich. Jedna z nich to aktorzy - gwiazda scen i jej mąż robiący nieco mniejszą karierę, druga para to młoda, nieudana aktorka i psycholog. Tekst Norena nawiązuje do słynnej sztuki amerykańskiego dramaturga Edwarda Albee "Kto się boi Wirginii Woolf?". - U Norena para aktorska właśnie wraca z premiery "Kto się boi Wirginii Woolf?" - opowiada Małgorzata Kopernik, reżyser. - Analogia jest taka, że w amerykańskiej sztuce też mamy dwie pary małżeńskie ścierające się ze sobą - starszą i młodszą. Tutaj zobaczymy jednak zupełnie inne perypetie tych par, choć jest tu wiele cytatów z Albeego. W rolach głównych zobaczymy Marię Pakulnis, Kingę Preis, Jana Frycza i Mariusza Bonaszewskiego. - Gram rolę Heddy, która jest aktorką i nie zrobiła

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Między nami małżeństwami

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Dolnośląska nr 166

Autor:

Agnieszka Czajkowska

Data:

19.07.1999

Realizacje repertuarowe