Na pierwszą tegoroczną premierę w Teatrze im. Juliusza Osterwy oczekiwano w Lublinie co wyniknie z artystycznego spotkania takich postaci jak Leszek Mądzik, Anna Chodakowska, Zofia de Ines i Zygmunt Konieczny. Taki zestaw realizatorów określał, jaki charakter będzie miała inscenizacja tragedii Sofoklesa. Już widok widowni, jeszcze przed podniesieniem kurtyny, wskazuje na rękę Mądzika. Salę spowija głęboka, matowa czerń. Widz znajduje się w punkcie, w którym Teby graniczą z Hadesem. A potem kurtyna podnosi się i czerń staje się jeszcze bardziej przytłaczająca. Przerywana rozbłyskami przyciemnionego światła. Mądzik jest poetą mroku i światła. Wystarczy zobaczyć choć jeden spektakl jego teatru, by nie mieć co do tego wątpliwości. Antygona mogłaby z powodzeniem zostać pokazana jako spektakl Sceny Plastycznej KUL. Wyrasta z poetyki tego teatru. W warstwie inscenizacyjnej jest teatrem obrazu, światła, cienia i ruchu. I - rzecz dość zaskakująca - ak
Tytuł oryginalny
Między fascynacją a irytacją
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 5