EN

22.11.1999 Wersja do druku

Między dwoma światami

W tej symbiozie żywych i umar­łych Żydzi przypominają Polaków. Prawda, dwie społecz­ności żyją w sytuacji, w której po­został im już tylko Bóg. "Dybuk" i "Dziady", dwa portrety narodowe - twierdził Adolf Rudnicki. I zesta­wienie tych dwóch arcydramatów, zwłaszcza po obejrzeniu in­scenizacji Agnieszki Holland wy­daje się wyjątkowo trafne. Szymon Anski - pod tym dziw­nym pseudonimem ukrywał się Solomon Zainwil Rapaport - na­pisał "Dybuka" po rosyjsku w 1914 roku. Autor był rosyjskim so­cjalistą, członkiem rewolucyjnej Narodnoj Woli. Jego niezwykłe ży­cie, liczne emigracje i ucieczki, wy­prawy etnograficzne, wreszcie lo­sy tekstu dramatu (jedyny egzem­plarz zgubił uciekając w pośpie­chu z Wilna), to niemal gotowy scenariusz filmu. Tytułowy dybuk w żydowskiej tradycji oznacza duszę zmarłego grzesznika, która weszła w ciało osoby żyjącej, ale podtytuł sztuki "Między dwoma światami" moż­na rozumieć bardziej wieloznacznie. Te dwa ś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Między dwoma światami

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 272

Autor:

?

Data:

22.11.1999

Realizacje repertuarowe