EN

16.09.1993 Wersja do druku

Metoda w szaleństwie

Na początku była powieść Kena Keseya o tytule zaczerpniętym z dziecięcej wyliczanki o lecących dzi­kich gęsiach. Powstała na początku lat sześćdziesiątych - lat ruchu hippiesów, "Flower-Power", ale także ruchu protestu przeciw wojnie w Wietnamie i rozkwitu sekt religijnych. Młodzi Amerykanie buntowali się przeciwko ideałom, stylowi życia i uświęconym zasa­dom politycznym. Obok buntujących byli wszakże lu­dzie pogodzeni z losem, akceptujący swoje zniewolenie bo panujący system zapewniał im względny komfort, względne bezpieczeństwo społeczne. Żądał pozornie niewiele: podporządkowania się, nie wyłamywania z szeregu. Miniaturę takiego społeczeństwa uczynił autor "Lotu nad kukułczym gniazdem" stanowy szpital dla umys­łowo chorych w Oregonie, na północno-zachodnim wy­brzeżu Pacyfiku. Właśnie przybył do niego, zresztą tylko na obserwację, niejaki Mac Murphy, mały złodzie­jaszek, szuler i awanturnik, skazany za gwałt. Kesey konfrontuj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Metoda w szaleństwie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Poznańska nr 216

Autor:

Zdzisław Beryt

Data:

16.09.1993

Realizacje repertuarowe