- Nikołaja Koladę porównywano z brutalistami, ale to nieporozumienie. Kolada wyrasta z Rosji, z kompleksu rosyjskiej prowincji - mówi Barbara Sass reżyserująca jego "Merylin Mongoł" na Małej Scenie Teatru Jaracza. Leszek Karczewski: Olbrzymi dorobek dramaturgiczny Nikołaja Kolady - około 70 sztuk - poza famą o nim, w Polsce jest mało znany. Barbara Sass, reżyser spektaklu "Merylin Mongoł": W Poznaniu grana jest jego "Martwa królewna" (w reżyserii Pawła Szkotaka), była też telewizyjna realizacja "Merylin..." Izabelli Cywińskiej. My idziemy w odmiennym kierunku, szukamy w tekście sytuacji "komediowostrasznych''. Kolada w dramatach, które znam, powtarza podobny układ. Ma "naczytaną" wielką literaturę rosyjską, Antoniego Czechowa, Fiodora Dostojewskiego i w swoich tekstach robi z niej kompilacje, zestawia układanki, buduje jej współczesne odpowiedniki. Oczywiście nie są to precyzyjne analogie. W "Merylin..." pojawiają si�
Tytuł oryginalny
Merylin z głębin Rosji
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Łódź nr 261