EN

25.11.1960 Wersja do druku

"Męczeństwo z przymiarką" debiut dramaturgiczny Ireneusza Iredyńskiego w Teatrze "Wybrzeże"

Z wystawieniem swego debiutu dramatopisarskie go Ireneusz Iredyński - bardzo subtelny poeta, autor kilku wydanych już tomików liryk - na pewno powinien był poczekać, a Teatr "Wybrzeże" słuszniej by zrobił, gdyby zamast wprowadzenia na scenę "Męczeństwa z przymiarką", jako którejś z kolei prapremiery, zaprezentował publiczności wypróbowaną już w innym teatrze polską sztukę współczesną, bo na te sztuki właśnie czekamy tak niecierpliwie. Taki się bowiem utarł u nas zwyczaj, że jeśli w trójmieście nie zagra się po raz pierwszy nowej sztuki polskiego autora, nikłe są szanse wprowadzenia jej do naszego repertuaru. Wyjątki potwierdzają tu regułę. Na pewno szlachetny to obyczaj wystawienia na scenie po raz pierwszy utworów rodzimej produkcji dramatycznej, ale pod warunkiem, by to mecenasostwo służyło dziełom o prawdziwych walorach artystycznych. Tymczasem "Męczeństwo z przymiarką" to trzeci już niewypał prapremierowy na Wybrzeżu, po "Domini

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Męczeństwo z przymiarką" debiut dramaturgiczny Ireneusza Iredyńskiego w Teatrze "Wybrzeże"

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 283

Autor:

Marek Dulęba

Data:

25.11.1960

Realizacje repertuarowe