EN

17.11.2014 Wersja do druku

Męczeństwo i śmierć "Wiśniowego sadu" przedstawione przez zespół aktorski przytułku w Jekaterinburgu pod kierownictwem pana Kolady

"Wiśniowy sad" w reż. Mikołaja Kolady z Teatru Kolady w Jekaterynburgu w Rosji na Festiwalu Kolada Fest w Warszawie. Pisze Tomasz Domagała na blogu domagalasiekultury.

W scenie powitania Raniewskiej w "Wiśniowym sadzie" Kolady, po lewej stronie od wejścia znajduje się płot, zrobiony z rzeźbionych nóg od stołu. Wyrastają z niego nagie gałęzie, na których stopniowo pojawiają się "kwiaty" w postaci plastikowych kubków do alkoholu. Za tym oryginalnym płotem zgromadzili się wszyscy mieszkańcy majątku i czekają na przedstawienie, które za chwilę się rozpocznie. Główną bohaterką przedstawienia jest ich dobrodziejka, właścicielka majątku, światowa dama, opromieniona dodatkowo zapachem Paryża, z którego właśnie powraca. Wraca do swojego "teatru". Raniewska dobrze wie, jaką rolę ma odegrać i gra ją zachwycająco. Głośno zawodzi, obchodzi wszystkie miejsca, wita się ze sprzętami - niczym pop, który przyjechał z pielgrzymką w święte miejsce. Nie zapomina też o wiernej publiczności. Wybiera z tłumu kilka osób, poufale je zauważa, wiedząc jak ważny jest kontakt z odbiorcą. Ten teatr gra z pełną świadomości

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Męczeństwo i śmierć "Wiśniowego sadu" przedstawione przez zespół aktorski przytułku w Jekaterinburgu pod kierownictwem pana Kolady

Źródło:

Materiał nadesłany

domagalasiekultury.blog.pl/16.11

Autor:

Tomasz Domagała

Data:

17.11.2014

Festiwale