Dziś o godz. 19 na Dużej Scenie Teatru Ludowego odbędzie się premiera "Mechanicznej pomarańczy". Adaptację powieści Anthonyego Burgessa reżyseruje Jacek Bunsch. Burgess napisał "Mechaniczną pomarańczę" w 1962 r., akcję umieścił w nieokreślonej (choć przerażająco swojskiej) przyszłości, w nieokreślonym, choć anglosaskim kraju. Powieść napisana jest sztucznie wykreowanym językiem - angielskim z rosyjskimi elementami (np. bar nazywa się Korova Milky Bar). Bohaterem jest 14-letni Alex, chłopak ze zwyczajnej rodziny, wielbiciel muzyki Beethovena, jednoczenie lider bandy nastoletnich przestępców. Ich codzienną rozrywkę stanowią rozboje i napady. Któraś z ich nocnych eskapad kończy się śmiercią niewinnej kobiety, wtedy zdradzony przez kolegów Alex trafia do więzienia. Tutaj otrzymuje szansę zamiany wyroku na udział w eksperymentalnej terapii, która ma go zresocjalizować. Najsławniejszą adaptacją powieści jest film Stanley
Tytuł oryginalny
Mechaniczna pomarańcza
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Kraków nr 40