EN

1.03.1992 Wersja do druku

Marzenie o ściętej głowie

Czy można wystawić Nabokova bez Nabokova? Czyli bez tego, co sta­nowi o jego indywidualnym tonie, charakterze, w końcu o wielkości? "Za­proszenie na egzekucję" nie jest przecież zwykłą antytotalitamą antyutopią, jakich wiele w naszym stuleciu napisano. Nie jest to także psychologiczno-egzystencjalna analiza granicznej sytuacji celi śmierci. Nie jest to ani "Nowy wspaniały świat" ani "Ciemność w południe", ani "Mur" Sartre'a, ani nawet cocktail tych - i podobnych utworów. Faktem jest, że autor tej książ­ki uciekł z Rosji przed pierwszym z totalizmów i co dzień patrzył w Berli­nie, jak powstaje drugi. Jednostkowej samoświadomości też mu odmó­wić nie można. Faktem jest niemniej, że o charakterze tej powieści decy­duje samo jej medium. Język, styl - sama literatura i wirtuozeria, z jaką się ją pisze. Jest to gra w literaturę, gra śmiertelnie (właściwe słowo) po­ważna i oczywiście na jednym ze swoich wielu pięter skierowania w tota­lizm.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Marzenie o ściętej głowie

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 3

Autor:

Tomasz Kubikowski

Data:

01.03.1992

Realizacje repertuarowe