EN

13.12.1980 Wersja do druku

Martwy dialog ze sztyletami

Aby teatr polski był żywym organizmem musi ustosunkować się nie tylko do czasów najbar­dziej nam współczesnych, ale również do tych wydarzeń, któ­re w przeszłości zaważyły na losach narodu. Próbę takiego właśnie obrachunku z wydarzeniami roku 1830 rzutującymi na teraźniejszość, z pewnością i na przyszłość naszego kraju, podej­muje dramat Jerzego Żurka "Sto rąk, sto sztyletów". Po Krakowie zainteresował się udanym, choć ponad jego war­tości wychwalanym przez kry­tykę debiutem dramaturga gdański Teatr Wybrzeże. Sztuka ta o tyle jest dzisiaj potrzebna, że zachęca widzów do dyskusji o potrzebie rozsąd­ku i rozwagi w kierowaniu spo­łecznymi emocjami. Podejmu­jąc ten problem dramaturg, a za nim reżyser Ryszard Major, nie przychyla się do żadnej z historycznych interpretacji Pow­stania Listopadowego. Relacjo­nuje jedynie fakty. Z chłodnym intelektualizmem przedstawia racje generalicji, która odcięła się od powstania, widząc w ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Martwy dialog ze sztyletami

Źródło:

Materiał nadesłany

Sztandar Młodych nr 298

Autor:

MARTA SZTOKFISZ

Data:

13.12.1980

Realizacje repertuarowe