LEGNICA Po internetowej transmisji "Wschodów i zachodów Miasta", które 22 marca 2003 roku obiegła cały świat, odezwali się z Nowego Jorku anonimowi legniczanie, powiadamiając pracowników legnickiego teatru o sensacyjnym odkryciu. W papierach po zmarłym niedawno w Domu Spokojnej Starości pod Bostonem Benjaminie Gimplu odkryto osobną skrzynię nazwaną po prostu "Legnica", a w niej wystudiowane portrety wraz z perfekcyjnie opracowanymi życiorysami bohaterów legnickiego spektaklu. Materiał zawierał adnotację "Z Archiwum Maxa Levy'ego". Kim był Max Levy? Co łączy go z bohaterami spektaklu? Na te pytania dotąd nikt nie znalazł jeszcze odpowiedzi. Mimo tego, ze względu na wagę znaleziska, cały materiał został upubliczniony i można go zobaczyć na wystawie w foyer teatru Modrzejewskiej w Legnicy.