Król argentyńskiego tanga wystąpi 31 marca prezentując utwory z ostatniej płyty.
Nazywany latynoskim Tomem Waitsem, Argentyńczyk Daniel Melingo czaruje dźwiękiem, umiejętnie zaciera granice między sacrum i profanum, nie przestając balansować na granicy szaleństwa i normalności. Bardzo szybko docenił moc tanga i to była miłość od pierwszej nuty. Niekwestionowany król argentyńskiego tanga odwiedzi Lublin z najnowszym repertuarem z albumu "Anda" wydanego w październiku 2016 roku. Anna Drozd, kurator programu muzycznego w Teatrze Starym Niczym iluzjonista z opowiadania Borgesa, oto Melingo, jego głos, jego klarnet i jego bajka. Słuchanie "Andy" jest jak oglądanie filmu Felliniego z zamkniętymi oczami; zatapiamy się w świecie dźwięków, które jak seria barokowych scen, pulsują i ciągle nas zaskakują. Właśnie tam rodzi się na nowo oryginalne tango, trochę tak, jakby Carlos Gardel znalazł się nagle w neo-rockowej fikcji, w której Eric Satie i Serge Gainsbourg przechadzają się pod rękę z duchami argentyńskich poetów i aktorów