EN

4.03.1994 Wersja do druku

Lubelska premiera miesiąca. Urokliwy "wróbelek"

SCENARIUSZ spektaklu "Piaf" (który artyści Operetki Warszawskiej zaprezentowali lubelskiej publiczności) przedstawia chronologiczny zapis kariery artystycznej wielkiej pieśniarki Paryża - jej zmagania z losem, mężczyzn jej życia i przyjaciół, uzależnienie od alkoholu i narkotyków. Sceniczna czy raczej musicalowa opowieść o Edith Piaf jest dramatycznym, sugestywnym pomieszaniem miłości i pieniędzy, powagi i groteski. Scenariusz odsłania prawdę o artystce, choć może niepotrzebnie epatuje widza wulgaryzmami. To nie chodzi wcale, żeby jej postać odbrązowić, wybielić, ale wydaje się, że nazbyt często padające ze sceny przekleństwa słowa nieprzyzwoite wcale nie dodają spektaklowi pikanterii, lecz psują nieco jego estetykę. A ponadto spektakl wydaje się odrobinę przydługi. O ile pierwsza część ma w miarę wartką akcję, nasycona jest piosenkami, to w drugiej tempo ulega wyraźnemu spowolnieniu - mimo iż reżyser, Jan Szurmiej, uczynił akcję przejr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Lubelski

Autor:

św

Data:

04.03.1994

Realizacje repertuarowe