"Poskromienie złośnicy" w reż. Krzysztofa Babickiego z Nowego Teatru w Słupsku, gościnnie w Wejherowskim Centrum Kultury. Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.
Szekspir latem sprawdza się bardzo dobrze, szczególnie w okolicach Trójmiasta, które rości sobie prawo do kultywowania twórczości Szekspira za sprawą Fundacji Theatrum Gedanense, głównego organizatora Międzynarodowego Festiwalu Szekspirowskiego. Premiera "Poskromienia złośnicy" w reżyserii Krzysztofa Babickiego zbiegła się niemal z przyznaniem Złotego Yorica właśnie za "Poskromienie złośnicy", ale w reżyserii Katarzyny Deszcz. A zatem, złośnice na cenzurowanym. Wejherowskie Centrum Kultury pokazało mieszkańcom Małego Trójmiasta sztukę Nowego Teatru ze Słupska, czym wpisało się chlubnie w realizowane pomysły właśnie Fundacji Teatrum Gedanense, aby rozszerzać "formułę szekspirowską". Krzysztof Babicki zaprosił do "Poskromienia złośnicy" kilkoro aktorów stałego zespołu (na stałe w NT zatrudnionych jest 9 osób) i kilkoro gościnnych. Przyniosło to efekt świeżości i swobody, która nie zawsze towarzyszyła ekipie Nowego Teatru. Historia