EN

17.12.2003 Wersja do druku

Lęki niedojrzałych

Michał Walczak - nowy talent w polskim dramacie. Ma 24 lata i wygląd bywalca klubowych imprez. Nosi się niedbale, w barze zamawia piwo, nie używa skomplikowanych terminów. Można go spotkać w kinie i w nocnym autobusie. Nie porwał go wyścig szczurów. A mogło być inaczej. Kiedy pod koniec lat 90. Michał Walczak przyjechał do War­szawy z Sanoka, jego celem były studia ekonomiczne w Szkole Głównej Handlowej i kariera co najmniej prezesa banku, jeśli nie ministra finan­sów. Dzisiaj byłby początkującym ma­klerem giełdowym. Ale student SGH Walczak wcześnie odkrył, że bardziej od problemów rynku finansowego interesuje go kino i teatr. Po dwóch latach ekonomii złożył papiery na reżyserię w Akademii Teatralnej. Nie do­stał się, ale przyjęto go na wydział wiedzy o teatrze. Przez rok książki o Bogusław­skim i Schillerze czytał na zmianę z pod­ręcznikami ekonomii, aż w końcu przy drugim podejściu zdał na wymarzoną re­żyserię. I tu jeszcze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lęki niedojrzałych

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 293

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

17.12.2003

Realizacje repertuarowe