EN

11.06.1990 Wersja do druku

Lekcja baletu

Przedstawianie teatru w teat­rze jest już do znudzenia wy­eksploatowane przez drama­turgów: Oglądałem także kilka spek­takli baletowych, które rozpoczyna­ły się od przeistaczania się osób pry­watnych na scenie - w postaci boha­terów tanecznych widowisk. Pomysł więc choreografa Mirosława Różal­skiego, twórcy przedstawienia "Kurtyna w górę!", którego premiera odbyła się w sobotę w Teatrze Wiel­kim, niby nie zaskakuje... Mimo to jest w owym przedstawie­niu coś odświeżającego - wciągają­cego emocjonalnie widza w scenicz­ne wydarzenia. Może dzięki kon­sekwencji realizacyjnej tego pomysłu, a nie tylko zamarkowaniu go? A może dlatego, że jest to rodzaj analitycznej lekcji rozumienia sztuki tańca, czemu służy również słowniczek terminów baletowych, opublikowany w programie? Sam program - pod redakcją Iza­beli Bauer-Szczytowskiej i Kata­rzyny Janickiej - odbiega też od stereotypu broszurowego. Wydruko­wany na odwrocie plakatu Ireneusza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lekcja baletu

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Poznański

Autor:

Ryszard Danecki

Data:

11.06.1990

Realizacje repertuarowe