EN

1.06.2018 Wersja do druku

Kurz zdmuchnięty z baletu

"Szeherezada" Nikołaja Rimskiego-Korsakowa" i "Medea" Samuela Barbera w choreografii Robert Bondara w Operze Śląskiej w Bytomiu. Pisze Marcin Hałaś w Życiu Bytomskim.

Premiery baletowej w Operze Śląskiej nie było od dawna. Po obejrzeniu majowej premiery "Szeherezady/Medei" odnieść można wrażenie, że ktoś zdmuchnął kurz i zapach naftaliny, jakie nad baletem Opery Śląskiej mogły się nagromadzić. Ostatnią realizacją baletową, adresowaną do dorosłego widza (nie licząc okolicznościowego, jubileuszowego "Na kwaterunku"), była premiera "Romea i Julii" Hectora Berlioza w grudniu 2009 roku. Teraz zdecydowano się na przygotowanie dwóch baletowych jednoaktówek - "Szeherezady" Nikołaja Rimskiego-Korsakowa" i "Medei" Samuela Barbera. Realizację tego spektaklu powierzono młodym twórcom - to już znak rozpoznawczy dyrektora Opery Śląskiej Łukasza Goika. Sam młody - chętnie udziela kredytu zaufania swoim rówieśnikom, co odbywa się z korzyścią dla publiczności - także tej starej. Premierę "Szeherezady/Medei" przygotowali: Robert Bondara (reżyseria i choreografia) oraz Martyna Kander (scenografia i kostiumy). Jak się wy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kurz zdmuchnięty z baletu

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Bytomskie nr 22/28-05-18

Autor:

Marcin Hałaś

Data:

01.06.2018

Realizacje repertuarowe