EN

2.10.2004 Wersja do druku

Kultura wyższa w niewoli komercji

Współczesna kultura humanistyczna, a zwłaszcza literatura, sztuki plastyczne i widowiskowe zdominowana jest i rozdzierana z jednej strony przez tendencje anarchistyczne i obrazoburcze, a z drugiej - egotyczne i ekshibicjonistyczne. Metaforycznie rzecz ujmując, "okręt sztuk" płynie obecnie cieśniną między Scyllą wynaturzonej rewolty (rewolty dla samej rewolty) a Charybdą zwyrodniałego indywidualizmu (egocentryzmu jako usankcjonowanej wartości) - pisze Antoni Libera (na zdjęciu) w Rzeczpospolitej.

"Dyskusję na podany temat wypada zacząć od zastanowienia się nad pojęciem kultura wyższa. Pojęcie to bowiem, wbrew pozorom, nie jest ostre ani tym bardziej jednoznaczne. Wyrażenie kultura wyższa zakłada, że kultura jest w pewien sposób podzielna i podlega stopniowaniu. Jeśli bowiem istnieje kultura wyższa (czy w ogóle wysoka), to znaczy, że istnieje też niższa (o ile nie niska po prostu). Wniosek ten pociąga za sobą pytanie, czy takie rozróżnienie i towarzyszące mu stopniowanie jest historycznie niezmienne. Inaczej mówiąc, czy zawsze, w każdej epoce, istniał taki podział? Odpowiedź, jaka się nasuwa, jest raczej przecząca. Owszem, istniały podziały - na przykład na kulturę duchową i materialną, artystyczną i rzemieślniczą, sakralną i świecką - nie odpowiadała im jednak hierarchia wartościująca. Kultura była czymś raczej jednolitym. Jej wytwory mogły być bardziej lub mniej udane, lepsze lub gorsze pod względem idei i wykonania, wszystkie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W niewoli komercji

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 232 - Plus Minus nr 40

Autor:

Antoni Libera

Data:

02.10.2004