Usytuowany był nieopodal huty szkła i świńskiego targu. Prowadziła do niego błotnista droga. Teatr Zagłębia w Sosnowcu - wówczas Teatr Zimowy, który został szóstą stałą sceną na ziemiach polskich - 6 lutego będzie świętował 120 lat! - pisze Marta Odziomek w Gazecie Wyborczej.
Sosnowiec był wtedy wsią. Dość liczną jak na ówczesne standardy, bo mieszkało w niej już prawie 50 tysięcy ludzi. Bogatsi i wykształceni byli żądni rozrywki. Ale nie tylko oni. Wolnymi wieczorami dysponowali również zagraniczni handlowcy, którzy przybywali do Sosnowca, żeby kupować świnie. Dobrze byłoby, gdyby mieli się też gdzie zabawić. - Pomysł budowy teatru wynikał z faktu nadgranicznego położenia Sosnowca w ówczesnym imperium rosyjskim. Miejscowość bowiem już pod koniec XIX wieku, dzięki budowie kolei, stała się ożywionym centrum międzynarodowej wymiany handlowej. Sprowadzane całymi pociągami z centralnej Polski świnie sprzedawane były zagranicznym kupcom na targu świńskim. W tej sytuacji, obok zapotrzebowania na hotele i restauracje, zaistniała możliwość zorganizowania dochodowej całorocznej rozrywki kulturalnej - mówi prof. Andrzej Linert z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, zajmujący się historią teatrów w województw